Absolwentka PWST w Warszawie. Ma jedną córkę Aleksandrę/ absolwentka iberystyki, /. Jest również babcią ślicznej Julii, która jest oczkiem w głowie i całym jej światem. Oprócz pracy w różnych teatrach , Pani Elżbieta zagrała w wielu filmach i serialach min: Dom, 40- latek 20 lat później, Klan, Złotopolscy, Samo życie, M jak miłość, Plebania, a także matkę Kasi, Danutę w serialu „Kasia i Tomek” Aktualnie możemy aktorkę oglądać w serialu „Na Wspólnej”, gdzie gra matkę Ewy/ Ewa Gawryluk/. Elżbieta Gaertner od lat związana jest również z Teatrem Polskiego Radia. W słuchowisku „W Jezioranach” pojawiła się pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku.
Elżbieta GaertnerMój jeziorański życiorys jest dość skomplikowany, a zarazem zabawny. Po ukończeniu szkoły teatralnej, do radia wprowadził mnie profesor Janusz Warnecki. Przez 10 lat grałam Elżbietę Dolińską- nauczycielkę, którą słuchacze od pierwszej chwili zaakceptowali, co więcej bardzo polubili. Nic dziwnego moja bohaterka była miłą, sympatyczną dziewczyną, dla której praca w szkole, była jej pierwszym wyzwaniem zawodowym. W tym czasie brałam udział w licznych spotkaniach ze słuchaczami. . Niestety mój radiowy mąż- aktor dostał angaż teatralny daleko poza Warszawą, nie mógł dojeżdżać na nagrania , więc autorzy słuchowiska byli zmuszeni do usunięcia naszego wątku. Tak, więc oficjalnie wyjechaliśmy z Jezioran. W tym czasie wielokrotnie proponowano mi posadę nauczycielki wiejskiej. . Musiałam być w tej roli bardzo wiarygodna /śmiech/ To było zabawne, że ludzie nie oddzielają fikcji od rzeczywistości.
Gdy 5 lat temu, po 45 latach pracy odeszła z „Jezioran” Wanda Majerówna grająca- Irenę Jabłońską , niespodziewanie do Elżbiety Gaertner zadzwonił telefon z propozycją zastępstwa w tej roli. - Przyznam, że bardzo się ucieszyłam, gdyż współpraca z Teatrem Polskiego Radia jest dla mnie wielką radością. Zrobienie tego zastępstwa było też ogromnym wyzwaniem zawodowym, dlatego, że znakomita Wanda Majerówna przez tyle lat bycia Ireną „W Jezioranach”cieszyła się wielką sympatią radiosłuchaczy Irena to rzeczywiście- kobieta energiczna, doskonale wiedząca, czego chce od życia. Choć często wspomina męża Stefana,to nie wyłączyła się z aktywnego życia i nie zatraciła w bólu po stracie ukochanej osoby. To babcia z ikrą! Kontaktowa, a przy tym ciepła. Nadal pozostaje aktywna, zaangażowana w pracę społeczną Jezioran, zajmuje konkretne miejsce w rodzinie Jabłońskich. Jest postacią niemal charyzmatyczną, z którą wszyscy muszą się liczyć. Wnuki ją wprost ubóstwiają. Ma bardzo dobre kontakty ze swoją synową, co nie jest sprawą zbyt częstą. - Na niedawno obchodzonej rocznicy 50-lecia słuchowiska „W Jezioranach”, podchodziły do mnie panie i mówiły, że biorą ze mnie przykład, czyli z -Ireny która jest dla nich wzorem teściowej. Więc mam nadzieję, że zaskarbiłam sobie sympatię chociaż części słuchaczek.
Elżbieta GaertnerNic dziwnego Irena, traktuje synową jak „ rodzoną”- , okazuje jej wiele serca. Potrafi też, gdy na to zasłuży powiedzieć w oczy całą prawdę. Jola docenia prostolinijność swojej teściowej, w której zachowaniu nie ma nawet cienia zakłamania. Irena jest po prostu sprawiedliwa. Stać ją na to, aby jak trzeba, również własnemu synowi Adamowi powiedzieć- „Stop!, Nie tak powinno być! Źle postępujesz… ect”,
Elżbieta Gaertner bardzo przypomina prywatnie graną przez siebie postać. Jest urokliwa, szalenie ciepła i nowoczesna. Od kilku lat z wielką pasją robi zdjęcia, a do ostatecznej ich obróbki korzysta z programu Foto shop.
- Czasem do późnej nocy mogę siedzieć przed komputerem, bawiąc się zdjęciami. A potem się dziwię, że czas tak szybko minął- śmieje się. Jej fotograficzne hobby- to przede wszystkim zdjęcia wnuczki, ale też przyroda, pejzaże, kwiaty. Aktualnie bawi się zrobieniem albumu „Cztery Pory Roku”
Jest niesłychanie aktywna, lubi prowadzić samochód, nawet w długie, zagraniczne trasy i żartuje, że gdyby nie była aktorką- mogłaby być zawodowym kierowcą .
Teresa Gałczyńska